Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Wypad do Oli ♥

Przedwczoraj byłam u Oli na noc. Wyszliśmy na dwór z Olą P, Madzią i Emilem. A on przyprowadził Oskara -,- . No trudno. W sumie, nie było z nim aż tak źle. Ala miała przyjść o 17.00. W tym czasie poszliśmy do Madzi zanieść bluzę, a my zostaliśmy na placu zabaw. ja, Ola i Ola P. siedziałyśmy na ławce i gadałyśmy. Po chwili przyszła Magda. Zaczął się temat o jakimś Piotrze, czy jak mu tam, który koniecznie chciał mieć jej nr tel i się z nią spotkać. Po jakimś czasie przyszedł największy błazen z '' kolegami '', jakiego do tej pory znałam - Sosik. Przepraszam, ale inaczej nie mogę tego ująć ; ). Zobaczył nas i zaczął walić jakieś popisówy, zresztą to nic nowego. Podciągnął się na bujaczkach i myśli,że jest fajny -_- . Co chwilę na mnie patrzał, żeby zobaczyć, czy ja się patrzę, żeby coś '' odwalić ''. Obserwowałam go, ale on nie widział, bo byłam na drugim końcu ławeczki. Bujał się z jakąś Dominiką na 1 huśtawce i chciał, żebym go z nią zobaczyła, i żebym była pewnie zazdrosna, bo ciągle się na mnie patrzał <lol2+1>. Potem położyłam się na nogi dziewczyn i dosiadł się do nas pseudo przyjaciel Pana '' eS '' - Ziupa. Znając życie on go wysłał na podsłuchy, bo sam się bał xD. Coś tam nam pierdolił i poszedł. Słyszałam, jak ten gówniarz krzyczał '' Kisska, kochasz mnie !? '' , '' Karolinaa ! ''. Poszliśmy na inną ławkę za blokami. Oni oczywiście poszli za nami, bo przed kim innym mieliby się popisywać ?. Rzucali w nas, znaczy.. w naszą stronę, kamieniami. Ja z Madzią jak zwykle śmiałyśmy się z byle czego, ale najbardziej z tej babci po drugiej stronie ulicy xD. Chłopacy stwierdzili,że goni tramwaj. Laliśmy z tego. Szła tak wolno,że sobie nawet nie wyobrażacie. Gadaliśmy z 15 min, a Emil nagle : a babcia jeszcze nie doszła do kościołaa.!. Haha. Poszliśmy na Nowy Rządz, zostawiając naszych głupkowatych kolegów kilka ławek dalej. Szli kawałek za nami, rzucili kilka razy piłką Ziupy '' w nasza stronę '', Sos podbiegł po piłkę i coś tam gadał, ale nikt go nie słuchał. Poszliśmy po Alę i gdzieś się włóczyliśmy. Magda miała zły humor przez swojego nieznośnego ojca. Wystarczyło,że spojrzała na twarz Oskara i śmiała się na cały głos, ja śmiałam się z niej i wylądowałam na ziemii. Byliśmy w stronę karuzeli, a Emil ni z gruszki ni z pietruszki : a babcia jeszcze nie doszła do kościoła !. Wszyscy z  tego lali, a ja z Madzią naszym identycznym śmiechem zagłuszyłyśmy wszystkich. Poszliśmy na lody i coś porobiliśmy. Potem poszliśmy na Strzemyk i tam padały najlepsze teksty o Sosiku :
- '' Sosik łora pole zębami ''
- '' Sosik kopał zębami rowy na Strzemięcinie ''
i wiele więcej, ale nie będę aż tak go obrażać.
Emil jak zwykle nam się chował i potem musieliśmy go szukać, bo się gubił. Odprowadziliśmy Magdę do jej babci i wróciliśmy z powrotem na Rządz. Poszliśmy do Reala, oczywiście standard - szukaliśmy zagubionego Emila. Poszliśmy pod Klatkę Oli i siedzieliśmy do 21.00. Było super, chcę jeszcze raz ! ♥

niedziela, 7 sierpnia 2011

Sen.

Założyłam bloga z nudów i dlatego,że mi Malwa kazała ♥
No . A więc będę opisywała moje sny. No i niektóre ciekawe wydarzenia .
Zacznijmy od mojego dzisiejszego snu .
Byłam u Oli na noc i miałyśmy zamiar grać w jakieś gry na nk . Obie miałyśmy laptopy . Włączyłam jedną z tych gierek i po chwili pojawiłam się w niej . To był horror... Chodziłam po mocno zamglonej okolicy . Niebo było białe, wokół stały bardzo stare chatki, z których wydobywały się przeróżne krzyki i piski . W pewnej chwili ucichło . Wydawało mi się,że musiałam coś zrobić . Szłam przed siebie . Nagle znikąd wydobył się straszny huk . Ziemia się zatrzęsła, upadłam na ziemię . Przed sobą zobaczyłam gigantyczną czarną łapę, jakby od dinozaura, czy jakiegoś smoka . To odrażające zwierze miało pazury, jak długość całego mojego ciała .  Bałam się patrzeć w górę..  Zaczęłam uciekać . Na patynowej od mgły trawie leżała miotła . Nie wiem czemu, ale od razu na nią usiadłam . Jakbym od początku wiedziała,do czego służy . Szybko omijając potwora, odleciałam . Po kilku minutach sama zamieniłam się w takiego smoka . Widziałam, jak dalej odlatuję, tak, jakbym widziała to w telewizji. i na tym sen się urwał .
.. Przez Olę, bo zachciało jej się rzucać telefonem o łóżko ! xD.

Idę spać. ^ ^